Usunięcie wpisu
Pierwszą reakcją osoby dotkniętej hejtem internetowym powinny być działania zmierzające do zablokowania dostępu do treści godzących w jej prawa tak, aby na ile to możliwe jak najbardziej zmniejszyć negatywne skutki wynikające z zamieszczenia w internecie bezprawnego wpisu. Chodzi więc przede wszystkim o zatrzymanie rozprzestrzeniania się nieprawdziwej czy też z innych przyczyn krzywdzącej informacji dotyczącej osoby dotkniętej wpisem.
W celu usunięcia wpisu w internecie należy zwrócić się z odpowiednim żądaniem do administratora serwisu internetowego, na którym doszło do naruszenia. Można tego dokonać na dwa sposoby, tj.:
- skorzystać z automatycznej funkcji zgłaszania naruszeń na portalu internetowym,
- skierować do administratora portalu internetowego pisemny wniosek o usunięcie określonego wpisu.
Warto pamiętać, że samo zamieszczenie linku do materiału zamieszczonego na zupełnie innej stronie internetowej może naruszać cudze dobra osobiste (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 18 grudnia 2013 r., sygn. akt V ACa 524/13). W związku z powyższym z wnioskiem o usunięcie można wystąpić również do właściciela witryny internetowej, na której został umieszczony link odsyłający do strony internetowej, na której znajdują się bezprawne treści.
Funkcja zgłaszania naruszeń na portalu internetowym
W przypadku większości platform internetowych można skorzystać z możliwości, które zapewnia sam administrator w zakresie informowania o nadużyciach na portalu. Na wielu stronach internetowych do publikowanych przez internautów postów, komentarzy, filmów przyporządkowana jest automatyczna opcja zgłaszania treści, gdzie jako jeden z powodów zgłoszenia można wskazać szerzenie nienawiści, nękanie lub poniżanie w sieci. Wśród najpopularniejszych portali społecznościowych funkcję taką posiadają chociażby Facebook czy YouTube. Jest to zdecydowanie najszybszy sposób zasygnalizowania administratorowi faktu nadużycia, co powinno skutkować równie szybką reakcją z jego strony.
Wniosek do administratora portalu internetowego
W przypadku gdy na danym portalu nie ma opcji automatycznego zgłaszania nadużyć lub przekazanie administratorowi informacji o naruszeniu tą drogą nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, należy wystąpić do administratora witryny internetowej z bezpośrednim wnioskiem o zablokowanie treści naruszającej prawo. Formułując taki wniosek, należy przede wszystkim możliwie najprecyzyjniej wskazać treść, do której dostęp powinien zostać zablokowany – tak, aby administrator mógł zidentyfikować konkretny wpis na portalu. Oprócz przytoczenia brzmienia wpisu przydatne może okazać się podanie daty jego publikacji oraz autora (może być nazwa, pseudonim, nick, pod którym użytkownik funkcjonuje na portalu). W celu uniknięcia wątpliwości, który wpis jest przedmiotem zgłoszenia, warto zrobić także zrzut ekranu obrazujący bezprawną treść, który stanowił będzie załącznik do wniosku.
Warto przy tym pamiętać, że osoba czy firma dotknięta hejtem może skutecznie dochodzić nieupubliczniania jedynie konkretnych wpisów na jej temat. Ze względu na konstytucyjną swobodę wypowiedzi za niedopuszczalne uznaje się żądanie zamknięcia całego wątku dotyczącego danego podmiotu. Przykładowo oznacza to, że w przypadku serwisów stanowiących forum do wyrażania opinii na temat pracodawców, o ile akceptowalne jest zablokowanie dostępu do określonych wpisów zawierających hejt, o tyle pracodawca nie może domagać się całkowitego zamknięcia wątku, który go dotyczy. Prowadziłoby to bowiem do naruszenia wolności słowa pozostałych internautów przez generalne uniemożliwienie wypowiadania się na temat określonego pracodawcy.
Poza sprecyzowaniem wpisu, który ma zostać usunięty z serwisu, warto wyjaśnić, na czym polega naruszenie. Niektóre sytuacje są na tyle jaskrawe, że nie wymagają dodatkowego uzasadnienia. Za przykład posłużyć mogą wpisy zawierające obraźliwe, szkalujące sformułowania pod adresem przedsiębiorcy lub innej osoby, w szczególności z użyciem wulgaryzmów. Jednakże w sieci mogą pojawić się również treści, których bezprawność nie jest jednoznaczna, a wpis na pierwszy rzut oka nie narusza niczyich praw. Jest tak zwłaszcza w przypadku publikowania informacji nieprawdziwych, pomówień, gdy innym osobom przypisuje się cechy, właściwości, zachowania nieznajdujące pokrycia w rzeczywistości. W takich sytuacjach przeważnie tylko adresat wypowiedzi ma wiedzę na temat tego, czy treść jest prawdziwa czy fałszywa. Z tego też względu, zawiadamiając o naruszeniu, konieczne trzeba wyjaśnić administratorowi, że wypowiedź stanowi hejt, ponieważ poświadczono w niej nieprawdę. W przeciwnym razie administrator może nie doszukać się we wpisie naruszenia prawa i odmówić jego usunięcia.
Pomocne przy dochodzeniu od właściciela platformy internetowej zablokowania dostępu do bezprawnych wpisów może się okazać powołanie na zasady postępowania obowiązujące na portalu ustalone przez samego właściciela serwisu, do których przestrzegania internauci zobowiązują się, korzystając z platformy internetowej. Przykładowo Facebook w swoim regulaminie zabrania użytkownikom wykorzystywania platformy do wykonywania czynności czy też udostępniania treści, które są niezgodne z prawem, wprowadzają w błąd, są oszukańcze czy naruszają prawa innych osób. W takim przypadku hejter poza tym, że narusza powszechnie obowiązujące przepisy, łamie zasady ustalone przez samego administratora, co tym bardziej powinno skłonić właściciela portalu do zajęcia stanowiska w sprawie zgłoszenia.
Obowiązki i odpowiedzialność właściciela serwisu
Administratorzy serwisów internetowych zwolnieni są z obowiązku monitorowania wpisów zamieszczanych przez użytkowników na prowadzonych portalach internetowych, wobec czego zwykle nie mają wiedzy na temat treści udostępnianych przez internautów. Taki stan rzeczy chroni administratorów przed odpowiedzialnością za wpisy zamieszczane w serwisach internetowych. Przy czym gwarancja braku odpowiedzialności, a także obowiązku podejmowania jakichkolwiek działań w stosunku do treści znajdujących się w serwisie, trwa tak długo, jak długo administrator nie zdaje sobie sprawy z bezprawności treści udostępnianych przez portal. Dlatego najlepszym sposobem na uświadomienie administratorowi serwisu, że przechowuje i udostępnia za pomocą witryny treści godzące w prawa innych osób, jest zgłoszenie właścicielowi portalu bezpośrednio przez podmiot dotknięty wpisem faktu naruszenia wraz z żądaniem usunięcia określonych treści. Oczywiście administrator może dowiedzieć się o bezprawności wpisów także z innych źródeł, w tym wskutek własnych ustaleń.
W momencie, w którym administrator uzyska wiarygodną wiadomość o tym, że treści na portalu naruszają prawa innych osób, zobowiązany jest niezwłocznie uniemożliwić do nich dostęp. W przeciwnym razie, a więc gdy administrator powiadomiony o wpisach zawierających treści naruszające dobra osobiste innej osoby nie uniemożliwi niezwłocznie dostępu do nich, aktualizuje się jego odpowiedzialność za rozpowszechnianie treści godzących w prawa innych osób (por. wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2016 r., sygn. akt I CSK 598/15, oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 29 maja 2015 r., sygn. akt I ACa 54/15).
Pozew o usunięcie wpisu na portalu internetowym
W przypadku gdy administrator, uznając zawiadomienie za niewiarygodne lub powołując się na wolność słowa innych internautów, odmówi usunięcia wpisu, osoba dotknięta naruszeniem w sieci może wystąpić na drogę sądową w postępowaniu cywilnym przeciwko właścicielowi witryny z żądaniem usunięcia bezprawnego wpisu w ramach powództwa o ochronę dóbr osobistych. W momencie gdy administrator mimo informacji o hejcie nie uniemożliwi niezwłocznie dostępu do bezprawnych treści, staje się odpowiedzialny za naruszenie dóbr osobistych, wobec czego zablokowania dostępu do wpisu na portalu internetowym można dochodzić na drodze postępowania sądowego.
Z pozwem o ochronę dóbr osobistych może wystąpić także przedsiębiorca, niezależnie od formy prawnej prowadzonej działalności gospodarczej. Powodem w postępowaniu sądowym może być zarówno osoba prowadząca indywidualną działalność gospodarczą, jak i spółka handlowa. Wnosząc pozew, należy jednak zwrócić uwagę na to, czyje dobra zostały naruszone wskutek wpisu. Przedsiębiorca może bowiem dochodzić usunięcia jedynie tych treści, które godzą bezpośrednio w jego dobra i interesy. Z powyższego wynika, że przedsiębiorca nie może wystąpić z pozwem o usunięcie treści na portalu internetowym wówczas, gdy są one wymierzone przeciwko jego pracownikom, zleceniobiorcom, członkom zarządu, nawet, gdy wpisy zamieszczone zostały w kontekście działalności prowadzonej przez przedsiębiorcę. W takim przypadku osoby te powinny same wystąpić z pozwem o ochronę ich dóbr osobistych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 23 marca 2017 r., sygn. akt V ACa 435/16).